W naszym dziale księgowości jest tyle roboty, że tak naprawdę potrzeba nam nie jednego, a co najmniej ze dwóch asystentów. Prawdę mówiąc nie wiem jak poradzilibyśmy sobie bez Marcina, który do naszego zespołu dołączył dwa miesiące temu. Teraz nie potrafię sobie wyobrazić jak wcześniej funkcjonowaliśmy bez niego. Przecież to jest nie do pomyślenia!

Marcin to student finansów i rachunkowości, który z racji zaocznego systemu studiów postanowił poszukać pracy i tym samym pracować na swoje doświadczenie zawodowe i przyszłe możliwości podjęcia pracy w zawodzie. Podziwiam młodych ludzi, którzy nie dość, że się uczą, to jeszcze podejmują pracę na pełen etat. Ciekawe jak oni godzą to wszystko. Ja po ośmiu godzinach spędzonych w firmie jestem do niczego i nie mam siły na nic, a co tu mówić w ogóle o nauce czy odrabianiu prac domowych. Jestem już chyba za stara na studia.

Marcin, asystent działu księgowości Pabianice, ma naturalny talent do radzenia sobie ze wszystkimi problemami naszego biura. Ma mnóstwo pracy, jednak jakimś cudem udaje mu się to wszystko posklejać i podopinać na ostatni guzik. Co więcej, mimo braku skończonych studiów zna się na księgowości, więc nie boimy się mu powierzać niektórych, ważnych spraw. Taki asystent to skarb.

Zostaw komentarz

Najnowsze ogłoszenia