List motywacyjny – jak uniknąć popularnych błędów

W procesie rekrutacji list motywacyjny jest drugim najważniejszym dokumentem, dotyczy to także aplikacji na stanowisko asystenta działu księgowości. Coraz więcej specjalistów ds. rekrutacji uważa, go nawet za istotniejszą formułę. List motywacyjny umożliwia prezentację potencjału kandydata, jego charakteru czy mocnych stron. Dobrze przygotowany list motywacyjny może przesądzić o przejściu do kolejnego etapu rekrutacji. Asystent działu księgowego jest stanowiskiem, na które często aplikują osoby młode lub bezpośrednio po studiach. Rekruterzy zwracają uwagę na popularne błędy dominujące w listach motywacyjnych młodych ludzi.

Jednym z najczęstszych błędów w liście motywacyjnym jest jego nieestetyczny wygląd.  Dbałość o szczegóły: odpowiednia konstrukcja, zachowanie akapitów – świadczą o staranności i skrupulatności  kandydata. Są to cechy niezmiernie ważne w pracy asystenta działu księgowości. Ważnym aspektem jest zachowanie poprawności gramatycznej, ortograficznej czy stylistycznej. Podkreśla to profesjonalizm kandydata. W liście motywacyjnym należy unikać zbytniego nadmiaru zachwytu nad pozycją czy osiągnięciami pracodawcy. Nadmiar pochlebstw może być odebrany negatywnie. Ważne jest także, by wyważyć długość listu. Zbytnia wylewność może zniechęcić pracodawcę. List motywacyjny powinien być krótki i treściwy (optymalne jest to 3/4 strony A4).  Niedopuszczalne są kłamstwa. Pracodawcy skrupulatnie weryfikują kompetencje kandydatów, dlatego też podawanie informacji nieprawdziwych lub zawyżanie umiejętności zostanie szybko zdemaskowane.

Asystent działu księgowego – charakterystyka zawodu

Asystent księgowości jest doskonałym sposobem na rozpoczęcie kariery w branży finansów. Działy księgowości oferują bezpłatne praktyki i staże na tym stanowisku. Już w trakcie studiów, osoby planujące rozwój kariery w branży księgowości mają szanse uczynić pierwsze kroki w świecie finansów. Na rynku jest wiele ofert pracy na stanowisko asystenta działu księgowego. Firmy często preferują samodzielne kształtowanie i ukierunkowywanie pracownika na tym stanowisku, zgodnie z specyfiką danej firmy. Dlatego też od kandydatów na asystenta księgowości nie wymagane jest doświadczenie zawodowe, a nawet niektórzy pracodawcy uwzględniają w procesie rekrutacji osoby z średnim wykształceniem.

Asystent działu księgowego jest stanowiskiem niesamodzielnym. Bezpośrednim przełożonym asystenta jest najczęściej główny księgowy. Stanowisko to wymaga wsparcia merytorycznego ze strony przełożonych oraz stałego monitoringu przeprowadzanych czynności. Do obowiązków asystenta księgowości są podstawowe czynności księgowe m.in.: rejestracja dokumentów, sprawdzanie zgodności rachunkowej przygotowanych deklaracji i sprawozdań oraz uzgadnianie ewidencji z kontami księgi głównej. Asystent w dziale księgowości prowadzi także ewidencje kasową, monitoruje salda z kontrahentami czy przygotowuje przelewy bankowe. W zależności od specyfiki prowadzonej działalności danej firmy, wykonuje czynności zlecone przez przełożonych. Naturalną ścieżką rozwoju tego stanowiska jest awans na młodszego księgowego lub specjalistę w działu controllingu.

Pierwsze lata w księgowości

Praca w dziale księgowości dostępna jest dla poszukujących już na etapie studiów wyższych. To duże firmy międzynarodowe zachęcają zdolnych studentów do aplikowania na staże, które bardzo często są płatne. Zazwyczaj staże związane są ze stanowiskami asystenckimi. Od pracowników wymaga się na tym etapie przede wszystkim dużego zaangażowania oraz umiejętności wykorzystania wiedzy zdobytej na studiach. Przez pierwszy rok pracy pracownik zdobywa doświadczenie na takich stanowiskach, jak:

  • asystent ds. księgowości
  • asystent księgowego, działu księgowości, samodzielnego lub głównego księgowego finansowego
  • młodszy księgowy
  • oczekiwania finansowe: 3000-5000 PLN brutto miesięcznie

Po zdobyciu określonego doświadczenia pracownik awansuje na samodzielne bądź bardziej wyspecjalizowane stanowiska. Na tym etapie wiele osób decyduje się już na daną dziedzinę księgowości (na dział należności, płatności, windykacji, podatkowy itd.). Na tym etapie (od roku do 5 lat doświadczenia zawodowego) pracownik może zdobyć doświadczenie na stanowiskach:

  • asystenta ds. księgowości (biura rachunkowe)
  • księgowego
  • starszego księgowego
  • specjalisty ds. podatków, IFRS, rachunkowości czy księgowości
  • oczekiwania finansowe: 5000-6500 PLN brutto miesięcznie

W końcu urlop

Ten tydzień jest ostatnim tygodniem pracy przed planowanym, trzytygodniowym urlopem, o którym myślę już od dłuższego czasu. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem tyle wolnego. Praca asystenta działu księgowości skuteczne odsuwa myśli i plany urlopowe, bo w naszym biurze zawsze coś jest do zrobienia na cito. Gdy już zaczynam myśleć o wzięciu paru dni wolnego to niemal natychmiast dzieje się coś, co każde moje plany odsunąć na bok. Na razie mi to nie przeszkadza, bo lubię swoją pracę i nie mam żadnych zobowiązań. O ile nie mam wykupionych żadnych zagranicznych wycieczek to swój urlop mogę przesuwać w nieskończoność (oczywiście zgodną z prawem i poleceniami mojej szefowej).

Tym razem jednak urlopu nie mogę przełożyć, bo od dwóch tygodni w mojej szufladzie w biurku leży bilet na Majorkę. Lecę sam – odważnie, wiem, jednak w moim życiu nie ma żadnej osoby, z którą mógłbym się wybrać. Żeby znaleźć dziewczynę trzeba wychodzić na miasto i spotykać innych ludzi. Ja późno wracam z pracy do domu i zazwyczaj nie chce mi się ruszać z kanapy. Od czasu do czasu pójdę na jakąś imprezę w weekend, jednak kluby nie są zbyt dobrym miejscem na znalezienie wybranki swojego serca.

Mimo, że na wakacje jadę sam, to nie czuję się z tego powodu jakoś źle. Na pewno będę się świetnie bawił i znajdę wielu przyjaciół. Wyjazd będzie trwał tylko tydzień, więc nawet, jeśli razem ze mną w hotelu będą tylko starsze babcie i dziadkowie to jakoś dam radę. Opalę się, odpocznę i naładuję baterie.

Zszokowany

Ajajaj, nie wiedziałem, że dzisiejszy dzień nie będzie należał do tych pozytywnych. Rano wstałem w wyjątkowo dobrym humorze i myślałem, że cały świat podziela moje samopoczucie. Właśnie przed chwilą wyszedłem z gabinetu kierownika działu i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Usłyszałem na swój temat wiele niepozytywnych słów: że firma nie jest zadowolona z mojej pracy, że powinienem pracować wydajniej i że jak tak dalej pójdzie, to ze smutkiem, ale będą mnie musieli zwolnić. Dostałem ostrzeżenie i jeden miesiąc na poprawę swojej pracy. Ze spotkania wyszedłem z całkowitym mętlikiem w głowie – zupełnie nie wiem co robić, bo nie mam pojęcia jak efektywniej pracować.

Byłem przekonany, że jako asystent działu księgowości Łomża bardzo dobrze wypełniam swoje zawodowe zadania. Do tej pory nie usłyszałem pod swoim adresem ani jednego negatywnego komentarza. Wręcz przeciwnie – wszyscy zawsze wyrażali się na mój temat bardzo pochlebnie.

Negatywne słowa wypowiedziane przez kierownika bardzo mnie zaskoczyły. Zaskoczyły tak bardzo, że nadal nie dowierzam czy to się naprawdę wydarzyło. Najgorsze jest chyba to, że nie wiem jak sobie pomóc i jak poprawić jakość swojej pracy. Starałem się wszystko robić jak najlepiej, a okazuje się, że dla kierownika to i tak za mało. To co, mam teraz spędzać w pracy nie tylko całe dnie, ale i całe noce? Toć to jakieś szaleństwo!

Wiem czego chcę

Decydując się na podjęcie pracy w zawodzie asystenta działu księgowości liczyłem na o wiele wyższe zarobki. Skłamałbym, gdybym powiedział, że liczyłem na kokosy, ale te 2,5 tysiąca złotych netto miesięcznie było dla mnie niejakim minimum. Stargard Szczeciński nie jest znowu takim małym miasteczkiem, na jego terenie znajduje się wiele biur rachunkowych i firm z działami księgowości, więc możliwości podjęcia pracy dla księgowych jako takie są. Powinny być również dobre warunki finansowe.

Do tej pory byłem na trzech rozmowach kwalifikacyjnych na stanowisko asystenta księgowości, asystent działu księgowości Stargard Szczeciński, i za każdym razem na początek proponowano mi 2 tysiące złotych na rękę. Oczywiście mówiłem o swoich preferencjach finansowych, jednak pracodawcy zazwyczaj podkreślali, że mają taką, a nie inna politykę finansową i mogą mi zaproponować nie więcej jak te 2 tysiące złotych.

Nie byłem zadowolony z takiego obrotu spraw, dlatego jeszcze na rozmowie mówiłem, że taka kwota mi nie odpowiada, dlatego rezygnuję z udziału w rekrutacji. Dziękowano mi za rozmowę i żegnano, a ja wracałem do domu. W domu rodzina zazwyczaj pukała się w głowy słysząc moje relacje i argumentowała, że powinienem nie rezygnować. Ja wiem jednak, że z czasem znajdę dobrze płatną pracę.

Motywacja w pracy

Uważam, że nic nie działa bardziej motywująco na efektywność wykonywania swojej pracy niż słowa pochwały usłyszane z ust bezpośredniego przełożonego. Gdy wczoraj po południu, podczas codziennego briefingu kierownik działu na forum wszystkich pracowników pochwalił mnie za zaangażowanie w pracę, myślałem zapadnę się pod ziemię z zawstydzenia, ale i ogromnego zadowolenia. Nigdy wcześniej nikt nie pochwalił mojej pracy, dlatego to wydarzenie tak bardzo na mnie wpłynęło.

Mimo, że pracuję jedynie jako asystent działu księgowości Jelenia Góra, moja praca jest dla firmy bardzo wartościowa. Miło jest wiedzieć, że to, co robię, nie pozostaje niezauważone. Jeśli dalej uda mi się utrzymać jakość swojej pracy to myślę, że za jakiś czas będę mógł się ubiegać o awans lub podwyżkę – obydwie te rzeczy bardzo by mi odpowiadały.

Myślę, że w rozwoju własnej kariery bardzo ważne jest zwykłe szczęście. Trzeba trafić na firmę, która będzie umiała doceniać i motywować pracowników do lepszej pracy. Gdy trafi się na takie przedsiębiorstwo, praca w nim będzie o wiele przyjemniejsza i efektywniejsza.

Ja pod tym względem miałem bardzo dużo szczęścia, bo mimo, że sprawdzałem opinii na temat firmy, to trafiło mi się prawdziwe cudeńko.

Dużo pracy

Asystenci działu księgowości nie mają co liczyć na długi urlop w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Dni wolne zarezerwowane są wtedy dla pracowników o dłuższym stażu pracy i zajmujących wyższe stanowiska. Główna księgowa na urlop idzie od poniedziałku 22.12 i wraca dopiero po Nowym Roku. Nie wiem jak udało się jej dostać aż tyle wolnego, zwłaszcza, że koniec roku to ogrom pracy, mnóstwo rozliczeń i ogromna odpowiedzialność. Nie wiem jak my damy sobie radę bez głównej księgowej, asystent działu księgowości Biała Podlaska.

Ja jestem zadowolona, że przynajmniej Wigilię mamy wolną. Całe biuro rachunkowe nie funkcjonuje w Wigilię, bo tak zarządził właściciel i jestem z tego powodu niezmiernie zadowolona. W tym roku na Święta jedziemy z mężem do jego rodziców, którzy mieszkają na Śląsku w okolicach Katowic. Dzięki wolnej Wigilii będziemy mogli wyjechać już we wtorek po południu i wydłużyć czas świętowania.

Niestety po Świętach od razu wracamy do Białej, bo w moim biurze jest tyle pracy, że już teraz nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzimy. Dobrze, że przynajmniej nie spoczywa na mnie bardzo duża odpowiedzialność za rozliczenia, bo jestem tylko asystentką. Główna księgowa idzie na urlop i niczym się nie przejmuje, a cała odpowiedzialność spoczywała będzie na ramionach innych księgowych z naszej firmy.

Niezbędna pomoc

W naszym dziale księgowości jest tyle roboty, że tak naprawdę potrzeba nam nie jednego, a co najmniej ze dwóch asystentów. Prawdę mówiąc nie wiem jak poradzilibyśmy sobie bez Marcina, który do naszego zespołu dołączył dwa miesiące temu. Teraz nie potrafię sobie wyobrazić jak wcześniej funkcjonowaliśmy bez niego. Przecież to jest nie do pomyślenia!

Marcin to student finansów i rachunkowości, który z racji zaocznego systemu studiów postanowił poszukać pracy i tym samym pracować na swoje doświadczenie zawodowe i przyszłe możliwości podjęcia pracy w zawodzie. Podziwiam młodych ludzi, którzy nie dość, że się uczą, to jeszcze podejmują pracę na pełen etat. Ciekawe jak oni godzą to wszystko. Ja po ośmiu godzinach spędzonych w firmie jestem do niczego i nie mam siły na nic, a co tu mówić w ogóle o nauce czy odrabianiu prac domowych. Jestem już chyba za stara na studia.

Marcin, asystent działu księgowości Pabianice, ma naturalny talent do radzenia sobie ze wszystkimi problemami naszego biura. Ma mnóstwo pracy, jednak jakimś cudem udaje mu się to wszystko posklejać i podopinać na ostatni guzik. Co więcej, mimo braku skończonych studiów zna się na księgowości, więc nie boimy się mu powierzać niektórych, ważnych spraw. Taki asystent to skarb.

Spełnione marzenie

Gdy kolejny raz pomyślę, że udało mi się zrealizować moje największe marzenie i otrzymać propozycję pracy na stanowisku asystentki działu księgowości to nie mogę powstrzymać się przed pokazywaniem swojej radości całemu otaczającemu mnie światu. Wiele słyszy się, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie bez doświadczenia zawodowego mają duże problemy ze znalezieniem pracodawcy i zdobyciem doświadczenia. Jak widać reguła ta nie zawsze obowiązuje, bo ja jestem przykładem na to, że bez doświadczenia i znajomości można czasem znaleźć zatrudnienie, trzeba mieć tylko odrobinę szczęścia.

Sama nie wiem jak to zrobiłam, że przyjęli mnie na asystentkę, asystent działu księgowości Gniezno. Oprócz mnie w rekrutacji brało udział wiele innych osób i na pewno znaczna ich część to osoby z doświadczeniem, których nie trzeba by było tak długo uczyć, jak mnie. Może zwyczajnie spodobałam się komisji rekrutacyjnej na tyle, że postanowili we mnie zainwestować i zobaczyć czy się sprawdzę.

Pracę na stanowisku asystenckim zaczynam za nieco więcej niż tydzień i do tego czasu postanowiłam sobie, że skupię się na przygotowaniu do nowej roli zawodowej. Jeśli nie uda mi się powtórzyć sobie tego, co wiem o księgowaniu to chociaż zajmę się angielskim. Angielski przydaje się zawsze i wszędzie, a jego dobra znajomość na pewno będzie dużym atutem. Przygotowania czas zacząć!