W pracy na stanowisku asystenta działu księgowości w Wałbrzychu przekonałem się, że tym, co przede wszystkim liczy się w wykonywaniu codziennych obowiązków jest dobra organizacja pracy własnej. Bez organizacji nie jestem w stanie zrobić prawie nic, ponieważ co chwila wyskakują nowe zadania do zrealizowania, które jakoś trzeba upchnąć pomiędzy dziesiątkami innych obowiązków.
Nie wiem, czy każdy asystent ma tyle pracy co ja, asystent działu księgowości Wałbrzych, jednak czasem mam wrażenie, że wszystkie administracyjne sprawy związane z prowadzeniem biura spadają właśnie na mnie. Gdybym miał porównać ilość czasu, jaką poświęcam na wykonywanie obowiązków księgowych do ilości czasu wykorzystywanej na obowiązki administracyjne, na pewno okazałoby się, że 70% czasu pracy jestem zwykłym pracownikiem biurowym, a nie asystentem działu księgowości. Mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się wyegzekwować większy zakres obowiązków księgowych, zyskując przy tym szansę na poszerzanie własnej wiedzy i umiejętności. Faceci w księgowości to w Wałbrzychu dość rzadko widok, o czym miałem możliwość się przekonać podczas poszukiwania pracy. Na pięć rozmów kwalifikacyjnych, w których brałem udział, w zaledwie jednej uczestniczył mężczyzna. Reszta to kobiety i do tego kobiety w dość podeszłym wieku. Obecnie jest tak, że najstarsze wyjadaczki w życiu nie ustąpią miejsca młodszym, ambitniejszym i bardziej zdolnym. Gdyby to zrobiły, groziłoby im pewnie bezrobocie albo praca w gorzej płatnym zawodzie. Księgowe i księgowi mają dobrze, nie ma co ukrywać.
Zostaw komentarz