Nareszcie udało mi się dostać upragniony awans. Po czterech latach pracy jako asystent, asystent działu księgowości Bielsko-Biała, zostałem doceniony przez pracodawcę i przerzucony na stanowisko samodzielnego księgowego. Ponad rok temu otrzymałem uprawnienia księgowego, dlatego czas najwyższy bym mógł je wykorzystać. Awans zawdzięczam odejściu jednej z księgowych na emeryturę. Pani Bożena w księgowaniu przepracowała ponad trzydzieści lat, o bilansach i zestawieniach wiedziała niemal wszystko, mimo że nie miała studiów wyższych. Była bardzo dobrym pracownikiem, ale cieszę się, że odeszła z pracy. Dzięki zwolnieniu jej etatu to ja mogłem zostać księgowym i zacząć zbierać doświadczenia zawodowe typowo w księgowości. Na moje miejsce na pewno za jakiś czas zostanie zatrudniony nowy asystent, który, podobnie jak ja, będzie liczył na dość szybki awans. Niestety w naszej firmie będzie to raczej niemożliwe, bo w dziale nie pracuje już żadna osoba, która zbliżałaby się do wieku emerytalnego. Najbliżej do emerytury ma pan Wiesław, któremu zostało jeszcze z 15 lat do końca kariery zawodowej. Wątpię by ktoś chciał pracować jako asystent przez tyle czasu.

Następny asystent na pewno przyjdzie do pracy na jakieś trzy, cztery lata po czym ucieknie gdzieś indziej szukać pracy jako księgowy. Ja bym na pewno tak zrobił. Przecież planując karierę w księgowości nikt nie pragnie być asystentem przez całe życie. Każdy dąży do funkcji samodzielnego księgowego, a nawet wyższej.

Zostaw komentarz

Najnowsze ogłoszenia